Czytacie Riley Sagera?
W moim przypadku to było pierwsze spotkanie z autorem. I jestem bardzo pozytywnie zaskoczona bo czytało mi się ją niezwykle przyjemnie i lektura dostarczyła mi sporej dawki emocji.
Kit McDeere podejmuje się pracy opiekunki Lenory Hope. Kobieta wcale nie ma na to ochoty przez wzgląd na opinie jaka krąży o podopiecznej, która jako 17-letnia dziewczyna została posądzona o morderstwo swojej rodziny. Jednak nie ma wyboru… Lenora od tej pory nie opuszcza murów domu na klifie, jest sparaliżowana a jedyna możliwość kontaktu z Kit odbywa się w tajemnicy przed domownikami za pomocą maszyny do pisania. Kobieta postanawia wyjawić jej sekrety z przed lat.
Dodatkowo mroczny klimat rezydencji na klifie, gdzie czas zatrzymał się w 1929 roku, kiedy dokonano zbrodni. Odpadający tynk, ślady krwi na wykładzinie oraz służba, która chodzi w uniformach niczym w czasach wiktoriańskich. Posiadłość robi wrażenie, a dźwięki wydawane przez dom potrafią sprawić, że włos się jeży na głowie.
Fabuła właściwie od samego początku wciąga czytelnika. Całość napisana bardzo płynnie i przyjemnie, więc książka tak pochłania, że aż do zakończenia ciężko było mi ją odłożyć. Mnóstwo zwrotów akcji i trudno było się domyślić kto jest winny. Tajemnica goni tajemnicę.
Podkreślę, że może nie był to jakiś najbardziej imponujący thriller jaki udało mi się przeczytać, ale sprawił, że pochłonęłam go z dużym zainteresowaniem. Dla mnie atutem było poprowadzenie fabuły tak, że na końcu wszystko zostaje wyjaśnione i w piękny sposób się ze sobą łączy.
Jeżeli jeszcze nie czytaliście nic tego autora to zdecydowanie polecam! Jak dla mnie bardzo dobra rozrywka. I jestem ciekawa jego kolejnych książek, czekam na Wasze propozycje od czego zacząć

Czytacie Riley Sagera?
W moim przypadku to było pierwsze spotkanie z autorem. I jestem bardzo pozytywnie zaskoczona bo czytało mi się ją niezwykle przyjemnie i lektura dostarczyła mi sporej dawki emocji.
Kit McDeere podejmuje się pracy opiekunki Lenory Hope. Kobieta wcale nie ma na to ochoty przez wzgląd na opinie jaka krąży o podopiecznej, która jako 17-letnia dziewczyna...

Trzymaj w napięciu, wciąga na długo i kończy się niesamowicie. Polecam!

Trzymaj w napięciu, wciąga na długo i kończy się niesamowicie. Polecam!

Dość słaby kryminał. Nie wciągnął mnie. Infantylny, pełen powtórzeń i dywagacji prowadzących donikąd. Znudził mnie i zmęczył.

Dość słaby kryminał. Nie wciągnął mnie. Infantylny, pełen powtórzeń i dywagacji prowadzących donikąd. Znudził mnie i zmęczył.

"Tylko ona została" czyli najnowsza powieść R. Sagera to inspirowana literaturą gotycką opowieść o zbrodni z przeszłości, która nie pozwala normalnie żyć w posiadłości, w której doszło do wspomnianej tragedii. Jedyna ocalała - Lenora - jest starszą kobietą, która jest sparaliżowana, nie mówi i wymaga opieki. Problem w tym, iż jest ona prawdopodobnie także sprawcą wymordowania całej rodziny, tak przynajmniej myśli większość ludzi.
Kiedy główna bohaterka - opiekunka Kit- sama z niełatwymi doświadczeniami, wyrzutami sumienia i pewnym piętnem- podejmuje pracę zaczyna dostrzegać dziwne rzeczy. Gdy do tych sygnałów dochodzi wiadomość o tragicznej śmierci jej poprzedniczki na stanowisku dziewczyna jest już pewna, że rezydencja skrywa osobę, która nadal jest niebezpieczna dla otoczenia. Tylko kogo? Poza sparaliżowaną podopieczną w domu jest tylko kilkoro pracowników. Jednocześnie Kit pragnie rozwiązać sekret zabójstwa rodziny Lenory. Niepełnosprawna kobieta porozumiewa się z nią za pomocą maszyny do pisania więc jest na to szansa. Co jednak, jeśli prawda okaże się zbyt straszna?
Fabuła ma rzeczywiście elementy gotyku, chociaż subtelne. Jest sporo niepokoju i powoli narastające napięcie. Rozwiązanie intrygi jest w stylu Sager-zaskakujące, łączące
kilka różnych wątków, mało prawdopodobne, chociaż nie niemożliwe. Lektura tego thrillera była jednak dla mnie przyjemna, styl i świat przedstawiony lepiej niż w poprzednich dziełach autora, a więc polecam.

"Tylko ona została" czyli najnowsza powieść R. Sagera to inspirowana literaturą gotycką opowieść o zbrodni z przeszłości, która nie pozwala normalnie żyć w posiadłości, w której doszło do wspomnianej tragedii. Jedyna ocalała - Lenora - jest starszą kobietą, która jest sparaliżowana, nie mówi i wymaga opieki. Problem w tym, iż jest ona prawdopodobnie także sprawcą...

Podobała mi się bardzo i nie mogłam się oderwać - autor zdecydowanie wie, jak wciągnąć czytelnika. Książka była bardzo równa, zakończenie nieprzewidywalne aż do ostatnich kartek - i kurczę, nie wiem, czy nie odrobinę zbyt przekombinowane. Mimo to, znów się przekonałam, że książki autora to wyśmienita rozrywka. Polecam!

Podobała mi się bardzo i nie mogłam się oderwać - autor zdecydowanie wie, jak wciągnąć czytelnika. Książka była bardzo równa, zakończenie nieprzewidywalne aż do ostatnich kartek - i kurczę, nie wiem, czy nie odrobinę zbyt przekombinowane. Mimo to, znów się przekonałam, że książki autora to wyśmienita rozrywka. Polecam!

Dawno nie byłam tak zachwycona ksiażka! To było cos co uwielbiam,zbrodnia, tajemnica sprzed lat,powolne budowanie napięcia,umiejetne wodzenie czytenika za nos! Jej sie nie czyta, ją się wrecz pochłania! Kiedy czujemy,że estesmy o krok od rozwiązania zagadki, otrzymujemy kolejny szczegół który totanie burzy nasz pomysł.Czuję, że ogłabym pisać dużo a i tak nie bede w stanie przekazac Wam moich uczuć względem tej powieści ! Ksiązka jest genialna , wiec nie ma nad czym sie zastanawiać !

Dawno nie byłam tak zachwycona ksiażka! To było cos co uwielbiam,zbrodnia, tajemnica sprzed lat,powolne budowanie napięcia,umiejetne wodzenie czytenika za nos! Jej sie nie czyta, ją się wrecz pochłania! Kiedy czujemy,że estesmy o krok od rozwiązania zagadki, otrzymujemy kolejny szczegół który totanie burzy nasz pomysł.Czuję, że ogłabym pisać dużo a i tak nie bede w stanie...

Spontanicznie przesłuchana powieść i przyznam, że jestem pod wrażeniem. Nie znałam wcześniej autra ale chętnie sięgnę po inne pozycje Sagera. Wciągająca historia, pełna zwrotów akcji i niespodziewanych elementów fabuły. W miarę upływu minut co chwilę miałam inne wyobrażenie wytłumaczenia tej kryminalnej historii, stawiałam na innego "konia" i jestem zachwycona, że finał nie był ani banalny ani spłycony a całość nieźle się spieła. Uwielbiam książki, które tak wchłaniają w swój świat. Polecam.

Spontanicznie przesłuchana powieść i przyznam, że jestem pod wrażeniem. Nie znałam wcześniej autra ale chętnie sięgnę po inne pozycje Sagera. Wciągająca historia, pełna zwrotów akcji i niespodziewanych elementów fabuły. W miarę upływu minut co chwilę miałam inne wyobrażenie wytłumaczenia tej kryminalnej historii, stawiałam na innego "konia" i jestem zachwycona, że finał nie...

Super się czytało. Jedno z bardziej zaskakujących zakończeń.

Super się czytało. Jedno z bardziej zaskakujących zakończeń.

Mam wrażenie, że trafiła do mnie w złym czasie. Mimo, że to naprawdę dobra powieść, to ciężko było mi przez nią przebrnąć. Jest o bezradności, stracie i toksycznych relacjach. Bywa przytłaczająca. Ale historia, zwroty akcji jak najbardziej to wynagradzają. Polecam raczej na zimowe wieczory.

Mam wrażenie, że trafiła do mnie w złym czasie. Mimo, że to naprawdę dobra powieść, to ciężko było mi przez nią przebrnąć. Jest o bezradności, stracie i toksycznych relacjach. Bywa przytłaczająca. Ale historia, zwroty akcji jak najbardziej to wynagradzają. Polecam raczej na zimowe wieczory.

Autor (najbardziej na początku) powtarza kilkanaście razy coś co już nam przekazał, dużo faktów, zdań jest wiele razy powtórzonych.
Książka ma w sobie wiele niespodzianek, plot twistów, jednak czy spełniają one swoją rolę? Czy z podekscytowaniem odkrywa się ukrytą prawdę? Być może przy kilku pierwszych tak, jednak kiedy dostajemy zwrot akcji w każdym rozdziale i niczego nie możemy być pewni takie zagrania mogą nudzić lub zamącić nam bieg wydarzeń w głowie.

Autor (najbardziej na początku) powtarza kilkanaście razy coś co już nam przekazał, dużo faktów, zdań jest wiele razy powtórzonych.
Książka ma w sobie wiele niespodzianek, plot twistów, jednak czy spełniają one swoją rolę? Czy z podekscytowaniem odkrywa się ukrytą prawdę? Być może przy kilku pierwszych tak, jednak kiedy dostajemy zwrot akcji w każdym rozdziale i niczego...